Długi weekend
Mega się cieszę, że nareszcie nadszedł długi weekend i mogłam wrócić do moich Kielc na trochę dłużej niż dwa dni. Mam sporą listę rzeczy do zrobienia i mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobię. W końcu przesuwamy czas i bądź co bądź, dostajemy gratisową godzinę ;)
Dzisiejszy dzień minął mi tak naprawdę nie wiadomo kiedy, a jego większą część spędziłam z moim chłopakiem, z którym nie widzieliśmy się dwa tygodnie. To w sumie całkiem sporo i przez ten czas zdążyliśmy już za sobą zatęsknić, ale czasem taka wymuszona okolicznościami rozłąka jest dobra, bo uświadamiamy sobie lepiej, jak wiele znaczy dla nas ta druga osoba.
20 komentarze:
Prześlij komentarz