One decision can change your life
W życiu właściwie na każdym kroku zmagamy się z podejmowaniem różnych
decyzji. Dokonane przez nas wybory mają różną wartość i znaczenie dla
naszej przyszłości. Jedne wpływają na nią w znaczącym stopniu, skutki
innych są tylko jak mrugnięcie oka. Ale jedno jest pewne: kiedy
rośniemy, stają się coraz trudniejsze.
W wieku przedszkolnym jedne z trudniejszych decyzji do podjęcia to na przykład wybór lizaka. Truskawkowy? Jogurtowy? Albo nie! Najlepiej colowy! Zdarzały się też nieco bardziej skomplikowane decyzje: powiedzieć mamie, że zachlapaliśmy czarną farbką nową bluzkę - mimo że mówiła, żebyśmy się przebrali w 'domowe' ciuchy- czy lepiej upchnąć ją gdzieś na dnie szafy?
W wieku przedszkolnym jedne z trudniejszych decyzji do podjęcia to na przykład wybór lizaka. Truskawkowy? Jogurtowy? Albo nie! Najlepiej colowy! Zdarzały się też nieco bardziej skomplikowane decyzje: powiedzieć mamie, że zachlapaliśmy czarną farbką nową bluzkę - mimo że mówiła, żebyśmy się przebrali w 'domowe' ciuchy- czy lepiej upchnąć ją gdzieś na dnie szafy?
Pierwsze lata podstawówki to tak naprawdę decyzje podobnej wagi - niewiele wpływające na naszą przyszłość. W szóstej klasie jednak musimy zmierzyć się w pierwszym poważniejszym wyborem - do którego iść gimnazjum? Chociaż i w tym przypadku często decydują rodzice, to ja jednak swoją decyzję podjęłam sama, mimo że miałam z tym nie lada problem. Głowiłam się i głowiłam, aż w końcu siostra poradziła mi, żebym wypisała na kartce wszystkie plusy i minusy jednej i drugiej szkoły. Zrobiłam to i wiecie co? Od razu miałam gotową odpowiedź!
Gimnazjum to moim zdaniem okres przełomowy. No bo w końcu przestajemy być dziećmi i stajemy się bardziej dojrzali (przynajmniej większość). To wtedy najbardziej kształtujemy swoją osobowość i styl. Nasze decyzje stają się coraz poważniejsze, a końcowa - wybór liceum, technikum czy zawodówka? uwieńcza cały ten okres.
No a powiem Wam, że w liceum jestem coraz bardziej świadoma, że niektóre dokonane przeze mnie decyzje będą miały ogromny wpływ na moją przyszłość. Lecz (na szczęście) nie wszystkie są takie. Często zdarza mi się, będąc w sklepie przez pół godziny myśleć nad tym, czy wziąć spodnie takie czy owakie, czy o dwa tony jaśniejsze. Mimo że czasem tracę sporo czasu na myślenie o tego typu błahostkach, to jednak cieszę się, że są takim moim małym treningiem przed podejmowaniem tych dużych decyzji. I właśnie, wracając do nich...
Przede mną teraz dosyć ciężki wybór, a mianowicie wybór przyszłego zawodu. Wiem już, że pójdę na studia, to pewne. Tylko jakie? Świetne pytanie, ale hm, odpowiedzi jeszcze nie znam. Naprawdę staram się myśleć o swojej przyszłości, ale im bardziej o niej myślę, to tym bardziej jestem zagubiona.
Bo wiem, że ta jedna decyzja wpłynie na całe moje życie.
BLUZKA - SH
SPODNIE - H&M
BUTY - NO NAME
TOREBKA - KLIK
OPASKA - KLIK
RZĘSY - KLIK
Niestety sztucznych rzęs nie założyłam, bo nie mam kleju, ale jak tylko go załatwię, to pojawią się jeszcze niejeden raz! Jeśli ktoś potrzebuje kliknięć, niech pisze :)
I zapraszam na mojego nowego instagrama - klik
Bo wiem, że ta jedna decyzja wpłynie na całe moje życie.
BLUZKA - SH
SPODNIE - H&M
BUTY - NO NAME
TOREBKA - KLIK
OPASKA - KLIK
RZĘSY - KLIK
Niestety sztucznych rzęs nie założyłam, bo nie mam kleju, ale jak tylko go załatwię, to pojawią się jeszcze niejeden raz! Jeśli ktoś potrzebuje kliknięć, niech pisze :)
I zapraszam na mojego nowego instagrama - klik
19 komentarze:
Prześlij komentarz