So many things to do!
Mój ostatni tydzień wakacji leci mi niesamowicie szybko. Cały czas coś załatwiam i praktycznie w ogóle nie siedzę w miejscu, ale w sumie paradoksalnie całkiem mi się to podoba. U mnie metoda, że im mniej czasu, tym bardziej jest się produktywnym w 100% się sprawdza :)
Właściwie tak intensywnie będzie już u mnie przynajmniej do końca tygodnia, jutro wielkie pakowanie, a w niedzielę z ogromną walizką już wyruszam do Krakowa!
W sumie już nie mogę się doczekać, ale jest jeszcze sporo do załatwienia, także trzymajcie kciuki, żebym wszystko dała radę na czas ogarnąć!
______________________________________________________________
Na koniec chciałam jeszcze Wam pokazać, co ostatnio zamówiłam na rosegal.com.
Jeśli chodzi o pędzelki, to są solidnie wykonane, włosie jest miękkie i nie wypada. Natomiast szkoda, że w zestawie jest kilka praktycznie takich samych pędzli, w dodatku są troszkę za duże do nakładania cieni.
Z pilniczka natomiast nie jestem zbyt zadowolona, bo... nie piłuje paznokci! :D Daje radę je wyrównać tylko w minimalnym stopniu. Dlatego najpierw piłuję paznokcie 'normalnym' pilniczkiem, a dopiero później poprawki dokonuję właśnie tym.
Ostatnią rzeczą jest maszynka do czyszczenia twarzy, którą zamówiłam dla siostry. Ma kilka wymiennych 'główek' i działa na baterie.
Więcej o niej powiedzieć nie mogę, bo to nie ja jej używam ;P Ale jeśli jesteście ciekawi czy faktycznie coś takiego się sprawdza, napiszcie mi w komentarzu, to dopytam dokładnie siostry i edytuję post ;)
Dziękuję za każde kliknięcie :)
35 komentarze:
Prześlij komentarz