Hello, Wonderful

Aura panująca na dworze jest teraz taka cudowna, że aż chce się wychodzić na zewnątrz pomimo panujących mrozów. No i śniegu również mamy już całkiem sporo, bo przez ostatnie dni ciągle sypało i sypało... Korzystając z tej wyjątkowej pogody wybrałam się na zimowe zdjęcia i powiem Wam, że spodobały mi się efekty sesji w plenerze, także myślę, że

Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na takie pyszne śniadanko, jakie możecie zobaczyć na zdjęciach. Listę składników, jakich użyłam macie na zdjęciu powyżej :) Potrzebujecie także przezroczystego kubka, chociaż nada się także słoik. Ja zaczęłam od warstwy naturalnego jogurtu, następnie dodałam moją tajemniczą mieszankę, która zastąpiła mi granolę (Na patelnię wsypałam pestki słonecznika i przez chwilę je prażyłam.

Sezon studniówkowy dopiero niedawno się zaczął, ale jako że nasza szkoła miała studniówkę praktycznie na samym początku, to ja już jestem po niej, a co za tym idzie mogę w końcu pokazać Wam moją sukienkę, a także makijaż, którego jednak nie wykonywałam sama i może dlatego właśnie tak mi się podobał ;)  Jeśli chodzi o wrażenia ze studniówki,

Studniówka już w sobotę, a moją sukienkę wciąż czekają małe przeróbki. Jeśli chodzi o jej kolor, to zdecydowałam się na czarną, chociaż na początku praktycznie nie brałam takiego koloru pod uwagę, zdecydowanie bardziej wolałam kolor granatowy, czarny wydawał mi się poważny i smutny. Ale ta coś w sobie miała, kiedy ją założyłam to od razu wiedziałam że to

No i stało się. Mamy już nowy rok i muszę Wam powiedzieć, że poprzedni zleciał mi tak szybko, że nawet nie zdążyłam się obejrzeć... i hej, chyba zaczynam się starzeć, skoro tak mówię!  No ale okej, na dzisiaj przygotowałam takie małe podsumowanie 2015, moich planów, zdjęć, więc będziecie mogli zobaczyć jak bardzo od tamtego roku się zmieniłam. To