Witam Was dzisiaj już oficjalnie w nowym roku akademickim :) Na szczęście udało mi się już ogarnąć wszystkie sprawy, no ale oczywiście nie spakowałam do Krakowa ciepłych ubrań, więc brawo ja, teraz muszę sobie marznąć do końca tygodnia.  

Ale to jeszcze nie jest najlepsze! Zabrałam ze sobą 3 pary butów, zupełnie nieprzydatnych jak na taką pogodę, która nie jest zbyt ciekawa - zimno, mega wieje, a w dodatku przez całe dnie pada. 

Tak więc pierwsze butki, jakie spakowałam do walizki to te, które obtarły mnie do krwi. Kolejne to takie, które mi całkowicie przemakają, no a trzecie to oczywiście balerinki, w których dzisiaj śmigałam po tym deszczu. 

Także możecie mi pogratulować ;P

A tak już przechodząc do głównego tematu, dzisiaj chciałam Wam pokazać zbiorczo breloczki, magnesy (które robiłam na zamówienie dla pewnej Pani jako prezent dla gości na chrzcie jej córeczki) i pudełko, wszystko zrobione przeze mnie z modeliny ;)

Cześć rzeczy jest już dostępne w moim sklepiku - klik.